








All photos are screens from youtube, I own no copyrights whatsoever
Dla znudzonych mało już inspirującymi zdjęciami pastelowych lakierów do paznokci, trampek i jeansowych szortów. Nie chcę wyglądać jak laseczki z tumblr, chcę wyglądać jak powyższe laseczki i staram się jak mogę.
English: I don’t know about you but I am absolutely uninspired by ubiquitos photos of pastel nail polishes, sneakers and jeans shorts. I do not want to look like a tumblr chick, but I would really want to be like these chicks above. And I’m doing my best to complete this task.
30 thoughts on “Inspiracje”
Też chcę wyglądać jak Florence w teledysku do 'Rabbit Heart’, ale bardziej jak w 'What the water gave me’. A na co dzień to już wolę być sobą, bo Welch czasami jak facet wychodzi na zdjęciach.
Czasami nawet często. Niemniej jednak stylówę ma przednią, nawet jak jej twarz krzywo wyjdzie.
aaaa.Nosferatu <3 powinszować dobrego gustu panno Riennahero!
maliciosa
Ciekawy pomysł, coś innego 😛 Lubię filmy kostiumowe 😉 Zapraszam do nas, xo A.
Tęsknie za Tobą, nie ma nawet z kim pogadać o tym czy Knightly czy raczej Wentworth;)
uwielbiam Twoje podejście do mody 🙂
Pozdrawiam
Nigdy nie będziesz wyglądać jak laseczki z tumblr, nawet gdybys chciała, bo po prostu nie masz warunków. Dlatego pozostaje ci ta Twoja 'awangarda’ i mocna wiara w to, że tego naprawde chcesz.
ola
No weź, przecież zazdroszczę cały czas, bo jestem gruba, obleśna i śmierdzę, miętowy lakier nie trzyma mi się paznokci, a żadne szorty nie wejdą na obleśne dupsko. Całe szczęście mogę patrzeć na zdjęcia pięknej anonimowej Oli z warunkami.
Że tak powiem…jebłam i uśmiałam się przednio:D Awangardowa Ola jest od dziś moim bohaterem:D A Ty Riennahera nie zazdrość. Idź zamknij się w piwnicy bo wstyd tak po świecie chodzić:P
Oj Olu, ale z Ciebie babsztyl wylazł heh
czyli stylowo! ale bez przesady.
milutko i Scarlett też jest 🙂
Te laseczki są niesamowite. Tylko jak tu chodzić w takich pięknych sukniach w naszych warunkach ;<
Zadzieram kiecę i lecę 😉
jesteś taką moją marią antoniną.
Też bym chciała tak wyglądać! Ale takowych sukni nie sprzedają w sieciówkach ;P Poza tym bieg do autobusu w czymś takim byłby absolutnie awykonalny. Niezbyt estetyczne byłoby też szarganie takich strojów w rozchlapanym, wszechobecnym, topniejącym właśnie śniegu. No ale pomarzyć zawsze można 🙂
Florence <3
to się chwali:) mdli mnie na sam widok ombrE hair, naćwiekowanych conversów i miętowych rurek…
Maria Antonina ♥ pozdrawiam ;d
z jakich filmów zrobiłaś te zdjecia???
1. Nosferatu
2. Duma i Uprzedzenie
3. teledysk do 'Rabbit Heart’ Florence And The Machine
4. Emma
5. Maria Antonina
6. Borgias
7. Królowa Margot
8. Przeminęło z Wiatrem
9. Nosferatu
Jesteś git, Riennahera! Nawet z posta o inspiracjach zrobisz coś fajnego, riennaherowego i nie ma pretenchy, jak u Pandory np. co wrzuca obrazy belle’epokowe – niby oryginalna bo inspiracje nie tumblr, ale hipsterska niestety. U ciebie pięknie i treściwie jest – na mojej liście to by pewnie jeszcze była Elżbieta I i Anne Boleyn:)
BTW inspiracyjne posty u szafiarek (tumblerstwo) wywołują u mnie wyrzyg, rządzi u nich połączenie zdjęć opływających cukrem cupcaków na śniadanie oraz inspirujących pań o wadze 40 kg – co oznacza chyba ni mniej ni więcej to, że w ten sposób same inspirują się do wyrzygu po capkejku, żeby wyglądać tak, jak inspirujące je panie.
Margot z pewnością nie jadła capkejków, za to Nosferatu zdecydowanie miałby co malować tym owianym złą sławą miętowym lakierem.
Miętowy lakier ogólnie nie jest zły, też używam i w ogóle. Tylko ile można go przeżywać? 🙂
Swietny blog i cudowne inspiracje! I love it
I follow you, would you like to check my blog and follow me?
Kisses from Barcelona
Aga
http://www.agasuitcase.com
No, to mam nadzieję że następny pościk to będzie stylizacja na Nosferatu!
Może, ale na Lucy. Widzisz tu zdjęcia wampira? :>
Bardzo podobają mi się Twoje inspiracje. Ja też uwielbiam kino historyczne. W darmowej gazetce H&M-u był artykuł o tym jaka to inspirująca jest moda włoska. Pomyślałam wtedy, że dla mnie mnie najbardziej inspirujące są włoskie portrety z okresu renesansu, zwłaszcza Borgiowie i okolice.
Nie mam nic przeciwko słodkim cupcakekom, ale ja lubię różne słitaśne rzeczy, między innymi styl księżniczki, w Japonii znany jako hime gyaru. Martyna Wojciechowska zrobiła o nim reportaż.
Aktualnie wyszywam babeczki haftem krzyżykowym – całkowicie bezkaloryczne 😉
Czy masz na myśli Nosferatu z 1979, z Klausem Kinskim?
Obczaj dinusie: http://www.fashionfreak.pl/shop/72-hodowla-zlota
CUDOWNE!