









Photos by Ell and me
Czy można sobie wyobrazić piękniejszy, bardziej przepełniony radością i miłością do świata moment niż ten, w którym dowiadujemy się, że tematem przewodnim minigolfa, na którego wybieramy się w weekend, są dinozaury? Wzruszenie chwyta za serce i odbiera mowę.
Nadejszla wiekopomna chwila. Jak już wspominałam na fanpage’u, blog staje się oficjalnie blogiem szafiarsko-lajfstajlowo-dinozaurowym.
PS W sklepie nowa rzecz.
6 thoughts on “Jurassic Encounter”
Jaki słodki, śmiejący się kiziak:D ależ czekałam na te foteczki:D Tę radość Twoją to aż tu u siebie czuję i mimowolnie usmiecham się razem z Tobą:D
A dinuś z 8 zdjęcia jest prze turbo uroczy:3
Pole golfowe z dinusiami? Mrau. 🙂
Nie wiem, czy kiedykolwiek ktoś Ci mówił, ale przypominasz mi bardzo Rachelę z „Wesela” Wajdy… 😉
serdecznie pozdrawiam
gdzie jest taki super mini golf ??? :O
Ty naprawdę masz bzika na punkcie dinozaurów ;D pozytywnie oczywiście 🙂
ost zdjecie i te z kroko the best!!!