Photos by me

Jeśli ktoś lubi vintage, Londyn to raj na ziemi. A Brick Lane to najwyższy krąg niebios, w którym zastępy aniołów krążą dookoła wieszaków z wełnianymi swetrami i starych butów śpiewając radosne pieśni.
I są te sklepy ładne i miłe i nawet kiziaki sprzedają. Ale piękny sklep z nastrojowym wystrojem, pieczołowicie selekcjonowanym towarem (za który płaci się odpowiednio, ceny są na poziomie Topshopa) i hipsterskimi sprzedawcami ma się nijak do lumpa naprzeciwko Stoczni Gdańskiej, gdzie jako szesnastoletnie pacholę chodziłam grzebać po lekcjach i znajdowałam płaszcz Burberry za 20 zł albo sweter życia za 5 zł. Wiem, że w tym lumpie był grzyb na ścianach i waga spożywcza z odważnikami. Wiem, że klasyczna, czarna plisowana spódnica leżała pod stertą śpioszków, obrusów i bluz dresowych. Ja to wszystko wiem i rozumiem, że nadchodzi nowe i lepsze. Ale jednak tęsknię.

PS W miejscu mojego podejrzanego lumpa jest teraz jeszcze bardziej podejrzany bar.

Podoba Ci się? Podaj dalej »

Newsletter

Subskrybuj Elfią Korespondencję

Czymże jest newsletter? Może być różnymi rzeczami. Może być sposobem na zawalenie skrzynki i wciskaniem swojego produktu przy każdej możliwej okazji. Może być wspaniałym narzędziem do budowania bliskiej relacji ze społecznością. Albo czymś pomiędzy. Czasem nawet czymś fajnym. I o to będę walczyć.

Zapraszam Cię do zapisania się na mój newsletter Elfia Korespondencja. Wchodzisz w to?

Administratorem danych osobowych podanych w formularzu jest Marta Dziok-Kaczyńska, Ellarion Cybernetics Ltd., Paul Street 86-90, London, United Kingdom. Zasady przetwarzania danych oraz Twoje uprawnienia z tym związane opisane są w polityce prywatności. Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA. Mają zastosowanie polityka prywatności oraz regulamin serwisu Google.
61923936_301827807423707_1414915001336679940_n copy

Autorka

Marta Dziok-Kaczyńska
Riennahera​

Nie chcę sprzedać Ci wizji perfekcyjnego życia jak ze strony w kolorowym czasopiśmie. Chcę być dobrą sobą i porządną osobą. Może Ty też?

Scroll to Top