![](http://www.riennahera.com/wp-content/uploads/2012/06/2park.jpg)
![](http://www.riennahera.com/wp-content/uploads/2012/06/par2i.jpg)
![](http://www.riennahera.com/wp-content/uploads/2012/06/par2m.jpg)
![](http://www.riennahera.com/wp-content/uploads/2012/06/par2n.jpg)
![](http://www.riennahera.com/wp-content/uploads/2012/06/par2d.jpg)
![](http://www.riennahera.com/wp-content/uploads/2012/06/par2j-300x204.jpg)
![](http://www.riennahera.com/wp-content/uploads/2012/06/par2g.jpg)
![](http://www.riennahera.com/wp-content/uploads/2012/06/par2h.jpg)
![]( http://img849.imageshack.us/img849/7986/par2ff.jpg)
![](http://www.riennahera.com/wp-content/uploads/2012/06/par2e.jpg)
![](http://www.riennahera.com/wp-content/uploads/2012/06/par2a.jpg)
![](http://www.riennahera.com/wp-content/uploads/2012/06/2parl.jpg)
Photos by Ell and me
Przedstawiałam już kiedyś mój pogląd na turystykę. Z punktu widzenia turysty z plecakiem i kieszeniami wypchanymi breloczkami z Wieżą Eiffla w kolorach neonowych, moje zdjęcia są bezsensowne i nie widać na nich ZABYTKÓW. Są to jednak dokładnie takie zdjęcia jak lubię i widać na nich co potrzeba.
Zbieram się do napisania posta porównującego Londyn i Paryż. Różnice są wyraźne i osobiście wolę chyba Paryż. Podczas wyjazdu możliwość przeprowadzki była tematem, który przewijał się w naszych rozmowach. W końcu z odpowiednim namaszczeniem pochłaniamy makaroniki, a poza tym nasze zblazowane gęby o wiele bardziej pasują do tego miejsca niż do Londynu (co potwierdziłoby dwóch Francuzów, którzy próbowali dowiedzieć się od Ella gdzie jest taka a taka ulica). No paryżanie pełną (makaroników) gębą!