![](http://www.riennahera.com/wp-content/uploads/2012/08/boo2-2520-25282-2529.jpg)
![](http://www.riennahera.com/wp-content/uploads/2012/08/boo3-2520-25282-2529.jpg)
![](http://www.riennahera.com/wp-content/uploads/2012/08/boo6-2520-25282-2529.jpg)
![](http://www.riennahera.com/wp-content/uploads/2012/08/boo5-2520-25282-2529.jpg)
![](http://www.riennahera.com/wp-content/uploads/2012/08/boo8-2520-25281-2529.jpg)
![](http://www.riennahera.com/wp-content/uploads/2012/08/boo9-2520-25282-2529.jpg)
![](http://www.riennahera.com/wp-content/uploads/2012/08/boo1-2520-25282-2529.jpg)
Rivr Island dress and boots, Topshop bag, vintage scarf
Photos by Ell
Edited by me and Panna Lemoniada
Brązowe botki są butami wszechczasów, pasują do wszystkiego i czuję się w nich niczym dziarski kowboj. Mogłabym zawojować całe Deadwood, może nawet walczyć u boku Harrisona Forda z kosmitami, oczywiście w samo południe. A były zupełnie impulsywnym zakupem z przeceny za 20 funtów.
Na powyższych zdjęciach wyglądam jakbym za milijony kochała i cierpiała katusze, chociaż przy ich robieniu było sporo śmiechu, radości i hasania w deszczu. Mój aparat ma widocznie jakąś specjalną funkcję wychwytywania zblazowanej gęby. Albo po prostu tak wyglądam jak się cieszę.