





Primark dress and jeans vest, Topshop bag and shoes
Photos by Ell and me
Pisałam już, że w Woking właściwie niczego nie ma (zwłaszcza niczego ładnego) i stąd moje przywiązanie do zdjęć nad kanałem. Od jakiegoś czasu zaczęły mi się jednak nudzić (tym bardziej, że część kanału jest w przebudowie, a drugą część opanowały szczury). Poza tym mam wrażenie, że monotonne otoczenie jest nieciekawe i sugeruję, że nic w życiu nie robię tylko chodzę nad ten kanał. Otóż czasem robię i spróbuję wprowadzić trochę różnorodności. Samo Woking też przecież nie jest takie nudne, w zeszłym tygodniu mieliśmy na przykład w okolicy napaść na tle seksualnym. Dzieje się, dzieje.
Dzisiaj zdjęcie pod innym budynkiem niż zwykle i na tle lokalnego pubu. Akurat pubów jest w Woking pod dostatkiem. Ell upierał się, że to obciach ponieważ pub jest częścią sieci, która do drogich i wyrafinowanych nie należy, ale ja uważam, że ważne jest dokumentowanie rzeczywistości taką, jaką jest, a poza tym na tym zdjęciu mam zgrabne ciałko 😉
PS W związku ze społecznym zapotrzebowaniem będą kolejne posty filmowe. Jeśli jest jakaś interesująca Was kategoria to piszcie, proszę.
18 thoughts on “jeansowa kamizelka ucieka znad kanału”
Światło na pierwszym zdjęciu jest wprost tak bajeczne, że aż mowę odbiera:) Do tego na Twój widok dostaję ślinotoku i nie wiem jak to będzie za te kilka dni, no nie wiem:P Możesz się mnie bać:P
Cudowna sukienka i w ogóle cały zestaw.
Zazdroszczę kamizelki. Jest pikna !
Jak byłam mała kamizelka jeansowa siąpiła dla mnie „wiochą”, a teraz wydaje się bardziej klimatyczna niż cokolwiek innego 🙂
dziwne jak nam się zmienia postrzeganie, no nie. weźmy na to takie mokasyny. najbrzydsze buty świata, 10 lat temu trącące wiochą totalną, a dziś obuwie fashonistek, albo(o zgrozo) espadryle…które mnie osobiście odrzucają do dziś.
Sukieneczka boska! śliczny set!
Pięknie! Świetna sukienka w ptaszki;)
Puby na wyspach uważam za wielce fotogeniczne. Nie są to zaśmiecone mordownie, przynajmniej na takie nie wyglądają. Twe zdjęcia utwierdzają mnie w tym zdaniu.
Meg N./B.
Ochy i achy-tylko na tyle mnie stać,tylko tyle mogę z siebie wydusić,tylko tyle mój oniemiały tą wspaniałością mozg jest w stanie skonstruować! <3
oj,to tak,jak w moim malym miasteczku,tutaj tez niewiele sie dzieje.do tego stopnia, że cotygodniowy przyazd śmieciarki powoduje na osiedlu nie lada poruszenie,a samotne matki wylegają ze swych councilowskich flatow co by może z jakims panem z recyklingu zabajerzyc…
Twoje stylizacje mi bardzo odpowiadają, Dopiero od niedawno śledzę twojego bloga, a już Cię pokochałam! ;D
seksy na przedostatnim patrzysz na mje 😀
oj jak pieknie! zestaw jest wrecz idealny <3 i swietnie wygladasz!
rany julek. połączenie perfekcyjne.
no gdybyś nie zrobiła sobie zdjęć przed tym pubem to bym do tej pory nie wiedziała, gdzie iść jak kiedyś będę w Woking 😀
btw, ciałko to Ty masz zgrabne nie tylko do zdjęć (więc nie rozumiem).
Zmieniłabym buty, bo takie czarne botki mi tu nie pasują, ale poza tym wyglądasz cudownie! Pozdrawiam 🙂
buty czacza!!!!
buty masz niesamowite!
Patrząc na Ciebie „od kolan w górę” podobało mi się wszystko i było idealnie. Potem zobaczyłam buty i pomyślałam, że te bym zmieniła, ale to tylko moje, subiektywne zdanie. Tobie wszystko idealnie pasuje 🙂