Marta Dziok-Kaczyńska

18 września, 2012

Mam tendencję do małych obsesji. W zeszłym roku o tej porze nie znosiłam oliwek, po czym w okolicach Nowego Roku pochłaniałam je już nawet nie garściami, ale słoikami. Jeszcze przed Bożym Narodzeniem nie znałam smaku pistacji, od tego czasu zjadłam kilogramy i trzęsę się z pożądania na ich widok. Jeśli już coś polubię, to eksploatuję...