New Look biker jacket, Romwe dress, Topshop shoes and bag

Photos by Ell and me

Lata robienia z siebie głupka przed obiektywem zaowocały przynajmniej jednym pozytywnym zjawiskiem – właściwie nie miewam już dni, kiedy nie mając pojęcia w co się ubrać zakładam cokolwiek i potem czuję się źle. To znaczy nadal miewam dni, kiedy nie wiem w co się ubrać i podnoszę pierwszą napotkaną na podłodze rzecz, ale potem wszystko układa się w spójną całość.

Nie mam też zbyt często dni, w które nie mam w co się ubrać (czasem je miewam, bez przesady, jestem w końcu kobietą). Wręcz przeciwnie. Mam w szafie (i nie oszukujmy się, na podłodze) ubrania nadające się na większość okazji. Pewien problem miałabym ze strojem na oficjalną premierę w Hollywood, ale nie byłby to znowu taki wielki problem. Trudność jest teraz innego rodzaju – którą z czterech sukienek chcę założyć na ślub kolegi w przyszłym miesiącu? Sądze, że wkróce poproszę Was o pomoc.

Moje zdjęcia są zawsze smętnie romantyczne i wintydż, także dzisiaj mała odmiana. Dzisiaj jestem Lordem Vaderem w wersji pensjonarskiej. Tudzież pensjonarką po Ciemnej Stronie Nocy.

Podoba Ci się? Podaj dalej »

61923936_301827807423707_1414915001336679940_n copy

Autorka

Marta Dziok-Kaczyńska
Riennahera​

Nie chcę sprzedać Ci wizji perfekcyjnego życia jak ze strony w kolorowym czasopiśmie. Chcę być dobrą sobą i porządną osobą. Może Ty też?

27 thoughts on “Dark Side Of The Moon”

  1. Ah, znów mi się podobasz. Popadam w blogowy stan zauroczenia! Marzę od dawna o ramonesce, ale z moją umiejętnością oszczędzania to w najbliższej przyszłości wciąż nie będę jej miała 😀

    1. Ja dokladnie tak samo! Przymierzylam juz z 50 ramonesek i zadna nie lezy, nie wiem na jakie wieszaki wiekszosc robia 🙁
      Swoja droga dzisiejszy Lord Vader czaruje.

  2. widzę, że u ciebie już zimno <3 nie wiem jak to jest, że jak ubierze się coś zupełnie przypadkowego to wygląda lepiej niż wtedy kiedy stoi się koło garderoby i zastanawia się przez 10 godzin co będzie wyglądać fajnie.

    co do looku- super <3

  3. Delikatna sukienka jak u małej dziewczynki, z niewinnym kołnierzykiem, a do tego ramoneska, czyli element z pazurem do tego przyozdobiona ćwiekami – uwielbiam takie połączenia! 🙂

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top