Jak to piszą krytycy szafiarek, jest tyle lepszych i ciekawszych zajęć niż strzelanie sobie zdjęć w ciuszkach (zapominają, że jest też dużo zajęć gorszych i nudniejszych, ale co tam).Połowicznie się z nimi zgadzam, sęk w tym, że jako te lepsze, preferowane zajęcia podają czytanie, spacer, spotkanie ze znajomymi i tak dalej. Czytanie to nie jest żadne wyrafinowane hobby, a raczej jedna z podstawowych czynności życiowych, nie znam też osobiście żadnej blogerki, dla której strzelanie foci byłoby kwintesencją jej egzystencji, albo chociaż powstrzymywałoby ją od spacerów czy kawki z psiapsiółką. Co więcej, dzięki tym fociom poznałam nowe psiapsiółki, z którymi można robić różne fajne rzeczy.

Zgadzam się jednak, że zdjęcia ciuszków nie zawsze mnie absorbują i zdarza się, że wyczerpana atrakcjami dnia rezygnuję z nich. A jak już je od niechcenia zrobię, to mam mordkę jak powyżej i potem Czytelnik pyta się, dlaczego zamieszczam tylko szczegół. Właśnie dlatego 🙂

Co do samych okoloczności zdjęć…Czasem stoję tam, gdzie stało ZOMO, a czasem tam, gdzie Henryk VIII. Na przykład kiedy odwiedzam jeden z jego ulubionych pałaców, a raczej to co z niego zostało. Przez te drzwi pewnie kiedyś przełaził swoim królewskim krokiem. Podczas tegorocznych wykopalisk miałam okazję grzebać w ziemi w okolicach kuchni, która kiedyś karmiła Henryka i wykopać nawet kilka pokaźnych kości krowich z roku około 1603. Nie zapominajmy też o garści muszli ostryg. Ubaw po pachy, ale ja jestem dziwna i stwierdziłam dzisiaj, że wolałabym pracować miesiąc na farmie goląc owce niż jako sprzedawca w Topshopie. Także pewnie kopanie ostryg to nie rozrywka dla wszystkich. Od razu uprzedzę, że zdjęcia są z dnia otwartego, kiedy udaję Indianę Jonesa nie noszę falbankowych spódniczek.

Zachęcam do odwiedzenia strony grupy Przyjaciół Pałacu w Woking, do której od tego roku należę.

PS Obiecuję, że kolejne posty będą ładniejsze.
PPS Weselne zdjęcia wkrótce.

//oryginalny mundur WP, bluzka H&M, spódnica i buty River Island, komin wykonany przez Mamę, torebka Tk Maxx//

Podoba Ci się? Podaj dalej »

Newsletter

Subskrybuj Elfią Korespondencję

Czymże jest newsletter? Może być różnymi rzeczami. Może być sposobem na zawalenie skrzynki i wciskaniem swojego produktu przy każdej możliwej okazji. Może być wspaniałym narzędziem do budowania bliskiej relacji ze społecznością. Albo czymś pomiędzy. Czasem nawet czymś fajnym. I o to będę walczyć.

Zapraszam Cię do zapisania się na mój newsletter Elfia Korespondencja. Wchodzisz w to?

Administratorem danych osobowych podanych w formularzu jest Marta Dziok-Kaczyńska, Ellarion Cybernetics Ltd., Paul Street 86-90, London, United Kingdom. Zasady przetwarzania danych oraz Twoje uprawnienia z tym związane opisane są w polityce prywatności. Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA. Mają zastosowanie polityka prywatności oraz regulamin serwisu Google.
61923936_301827807423707_1414915001336679940_n copy

Autorka

Marta Dziok-Kaczyńska
Riennahera​

Nie chcę sprzedać Ci wizji perfekcyjnego życia jak ze strony w kolorowym czasopiśmie. Chcę być dobrą sobą i porządną osobą. Może Ty też?

Scroll to Top