



Z pewnością wiesz, Drogi Czytelniku, że jeśli jakiś motyw w zestawieniu mi się podoba, to magluję go do znudzenia. Kiziak już ledwo zipie, dlatego dałam mu na chwilę spokój i odpoczywa elegancko przewieszony na poręczy schodów. Chociaż przyznam, że rozważałam zakup kolejnego.
Nową obsesją jest bundeswehra noszona z wystającymi połami rozpinanego wdzianka i krótką sukienką plus obowiązkowa czapa. Jeśli wierzyć lookbookowi to mój zestaw życia. Oszczędzę Wam zdjęć wariacji na temat, bo różnią się tylko kolorem i materiałem sukienki oraz wdzianka, jak te pyzate kucyki Pony, które są właściwie identyczne poza grzywką i znaczkiem na pupce (i tak są piękne!). Zmuszam się do noszenia innych rzeczy, bo w pracy zaczęli się już dziwnie patrzeć na moją czapkę. Poza tym bycie blogerką zobowiązuje 🙂
Macie swoje ubraniowe obsesje?
PS Zdjęcia nie nad kanałem sponsorowane przez miasto Notthingham.
// sukienka i buty Topshop, marynarka River Island, kurtka z demobilu i czapka autorstwa Mamy //
33 thoughts on “Robin Hood i panienka w rajtuzach”
Podobają mi się tytuły nawiązujące do filmów i różnych tekstów kultury. Podoba mi się makijaż. Podoba mi się słowo pupka 🙂
Jaka ładna czapa :))
Ślicznie wyglądasz 🙂
twoje zestawy absolutnie mnie nie nudzą!każdy z nas ma jakieś przyzwyczajania/obsesje
ja np jak już dobrze wyglądam w jakimś zestawie,ubraniu to noszę go do znudzenia
Moją wiodącą obsesją ubraniową są żelowe buty a la sandały. Crocs wypuścił już kilka lat temu zgrabną kolekcję, tak różną od kaczorów. Są mięciutkie i prze-przewiewne, w końcu zrobione z dziur ^_^ Nie obcierają i amortyzują moje żołnierskie kroki z pięty. Mam kilka par sandałow, jednak tylko z żelków korzystałam w tym roku.
Jak Myszak coś powie to nigdy nie wiem czy na serio, czy się nabija…:*
Tym razem zupełnie serio. Oto dowód.
http://www.crocs.co.uk/crocs-adrina-flat/11238,en_GB,pd.html?cid=25M&cgid=women-footwear-flats
Ja wiem co to za buty, bo to te, co nie chciałaś mi powiedzieć skąd są i z Zyzą znalazłyśmy :> Ale znając Twój sarkazm nie liczyłam na szczerość na mym blożku 😉
😉
Przeuroczo wyglądasz w tej czapce!!! 🙂
Bardzo fajnie wyglądasz. Parka i czapka świetnie razem wyglądają. 🙂
Nic dodać nic ująć, wyglądasz cudownie;) Piękna sukienka, a czapka jest genialna!
Jestem największą na świecie czapkozbieraczką i takiej jeszcze nie mam!!! MUSZĘ TO ZMIENIĆ!
Ta jest autorstwa Mamy, nie widziałam jeszcze nigdzie tak wielkiej 😉
Jak dobrze, że każda moja czapka (no może poza dwoma!) również jest autorstwa mojej mamy ^.^ Ah, te mamy złote rączki!
Jak cudnie!!!
Pięknie pięknie <3
Moja obsesja to SWETRY i koszulki, mam tonę swetrów i nigdy nie jest mi dość 😉
Lubimy Twoje długie nogi i kolor Twojej szminki.
dobrze, ze bundeswehra, a nie wehrmacht:P
czekam na posta o kosmicznej szczotce!
A ja myślałam, że to by był straszny obciach 😀
Ja też! Chcę wiedzieć WSZYSTKO o tym wynalazku ;>
Hej, korzystając z dni wolnych nadrabiam odwiedziny na blogach i postanowiłam znowu pojawić się u Ciebie 🙂 tym razem pełen relaks i kubek kawy z mlekiem i ciasteczko (a propos jedzenia ciasteczek i ciast wieczorową porą). Dziś zachwycam się czapą i sukienką, właśnie takiej szukam od jakiegoś czasu i jakoś nie mogę trafić 🙁 także jeszcze jeszcze i pewnie się przeproszę z zakupami online 🙂 poza tym pytanie za 100 punktów – Jak często rudziejesz? w sensie niedawno sama przeszłam zmianę upierzenia głowy, ale po jakiś, żeby nie skłamać 2 tygodniach zamiast pięknego rudziutkiego, mam z lekka wyblakły blondobrąz z rudawym refleksem. Nie oszukujmy się, wiem, że czeka mnie jeszcze raz utlenianie po całości, ale co potem? farba co 2 tygodnie? OMG! A Twój kolor jest niesamowity! I taki…naturalny!
czekając na odpowiedź, zapraszam do siebie:
Russian Princess:
http://ed-like-me.blogspot.co.uk/2012/11/russian-princess.html
Too late for morning mails:
http://ed-like-me.blogspot.co.uk/2012/11/too-late-for-morning-mail.html
Folklore:
http://ed-like-me.blogspot.co.uk/2012/11/folklore.html
Pozdrawiam,
ed :3
Farbuję się mniej więcej co sześć tygodni, ale nie mam specjalnie problemu ze schodzącym kolorem. Na zdjęciach powyżej to kolor po mniej więcej sześciu tygodniach, więc nie jest źle. Nigdy też nie utleniałam włosów, schodziłam do rudego z ciemnego brązu. Mam wrażenie, że im dłużej się farbuje na rudo tym mocniej się trzyma. Ale nie jestem specjalistką, wiem tylko jak to działa u mnie.
ja zgadzam sie z lookbookiem, rewelacyjny zestaw! piekny jest ten tużurek, ktory masz pod spodem, czapa a la włóczykij/ bezdomny też swietna,po prostu kupuję Cię w calosci!
jest genialnie:)
Love!
Bardzo fajnie, wdzianko jest świetne. Takie rozmemłanie to też i mój ulubiony styl.
Robin? Chyba Marion z tymi ślicznymi, rudymi splotami:) Parka to następna pozycja na mojej liscie zakupowej, bardzo fajnie ja polaczylas z dziewczecymi ciuchami ze spodniej warstwy, a ta duza czapka to luzacka kropka nad i.
Podoba mi się
Mam problem z czapkami, jeszcze nie znalazłam tej na całe życie, bo w każdej czuję się źle….Jak masz taką czapę to tul i noś, bo to skarb.
Moją obsesją są buty w wiktoriańskim stylu, choćby się świat walił, to będę je nosić…
marynarka świetna, czapka również!
ja osobiście nie mam problemu z czapkami i ogólnie nakryciami głowy,
wszystkie mi pasują, chociaż jedno mi się we mnie udało!; p
dodaję Twój blog do obserwowanych, czekam na więcej i…
powiedzmy, że zapraszam do siebie : )
http://madamemarshka.blogspot.com
Wygladasz genialnie <3 Ta czapa jest super. 🙂
Pięknie Ci w tych Twoich obsesjowych ubraniach 🙂
Ooooo, juz chcialam pytac czy ta CUDOWNA BOSKA czapka jeszcze w sprzedazy, a tu klops… 🙁 Od dwoch tygodni szukam czapy na zime i…NIC. Nigdzie nic nie ma. Wszystko jakies cieniutkie, blyskajace, albo ma uszka i noski (moze gdybym byla pietnascie lat mlodsza ;). Na dziale meskim natomiast uszatki, w ktorych mozna sobie glowe ugotowac. Co jest? Widzialas w jakims angielskim sklepie porzadna czapke, w ktorej nie jest wstyd wyjsc do ludzi?
Pozdrawiam! Ness
Magluj do woli, bo wyglądasz przeuroczo, nawet jeśli nie jest to odpowiedni komplement dla Mistrzyni Ciętego Posta ^^ Czapka jest tak bardzo krasnoludkowa! (nie mylić z krasnoludzką)