Luty to dokładnie ten okres w roku, w którym mam ochotę uciec do lasu. Ogólnie wizja fizycznej pracy, która wytwarza namacalny produkt jest dla mnie na tym etapie życia wizją romantyczną i idealną – jestem głupia jak Levin w ’Annie Kareninie’. Albo jeszcze lepiej, OBSERWOWANIE fizycznej pracy, która wytwarza namacalny produkt. Mogłabym tak siedzieć, obserwować...