Marta Dziok-Kaczyńska

19 września, 2013

Wielka Brytania ma swoje wady i zalety, ale jeśli miałabym wymienić jedno z moich ulubionych zjawisk kulturalnych, jest to z pewnością pub. Pub wita z otwartymi ramionami wszystkich. Studentów, którzy za najtańsze piwo płacą ostatnimi drobniakami, wystrojone panienki przygotowujące się na całonocny klubowy maraton, lokalne kółko emerytowanych wielbicielek dziergania na drutach, rodziny z dziećmi, biznesmenów...