Marta Dziok-Kaczyńska

Pocztówki: Kilka godzin w Cambridge

Picture of Marta Dziok-Kaczyńska

Marta Dziok-Kaczyńska

Z tego dnia pamiętam prawie tylko to, że było zimno i mokro. Myślałam głównie o jedzeniu, grzanym winie i powrotnym pociągu. Był to jeden z tych dni, kiedy nie obchodziło mnie czy rozmazała mi się szminka, jak wyglądają moje włosy i czy wyglądam grubo (wyglądałam).
Ale patrząc na zdjęcia, robione pospieszne, bo oczy łzawią i zlodowaciałe palce zaraz odpadną, myślę sobie, że mieszkać w Cambridge i nie napisać przynajmniej „Opowieści z Narnii”, no, w najgorszym wypadku „Raju Utraconego”, to trzeba nie mieć żadnej przyzwoitości.

Oczywiście trzęsąc się z zimna, odgarniając z oczu mokre kosmyki włosów i zalewając zmarznięty żołądek gorącą kawą nie miałam ani przyzwoitości, ani ochoty na szukanie inspiracji. I gdyby zza rogu wyszedł Aslan i powiedział „Córko Ewy, musisz iść ze mną uratować świat”, powiedziałabym pewnie „Sio koteł, zmokły koteł!”. Dlatego też Cambridge należy się powtórka. Odpowiednio zorganizowana i celebrowana. Z kocem na trawie, piknikowym koszem, kto wie, może nawet z filiżanką.

Będziemy w kontakcie.

cambridge
cambridge3cambridge1cambridge2
cambridge4cambridge6
cambridge5
cambridge7
cambridge8
cambridge9
cambridge10

Podoba Ci się? Udostępnij ten post

Riennahera

Autorka

Marta Dziok-Kaczyńska

Riennahera​

Prowadzę blog, podcast „Korespondencja z Londynu” oraz aktywnie działam w mediach społecznościowych. W Wielkiej Brytanii mieszkam od 2006 roku. Studiowałam historię i filmoznawstwo na Uniwersytecie w Glasgow. Przez wiele lat pracowałam w brytyjskiej prasie, obecnie jestem dziennikarką portalu polonijnego. Wydałam książki fantasy „Elfy Londynu” i „Podróżniczka” oraz non-fiction „Anglia. Czas na Herbatę” i e-book „Londyn z Riennaherą”. Mieszkam w Londynie z mężem i córkami.