Marta Dziok-Kaczyńska

nie akceptuj siebie

Picture of Marta Dziok-Kaczyńska

Marta Dziok-Kaczyńska

wschód słońca nad morzem

Dwa wpisy temu było o Księżycu, dzisiaj jest o Słońcu. Zaczyna się mi tu tworzyć blogowa Księga Rodzaju, wkrótce spodziewałabym się roślin, zwierząt i potworów morskich.

Na pomysł zdjęć o wschodzie Słońca wpadłam, kiedy w końcu udało mi się zwlec z łóżka o szóstej rano, żeby położyć nasze ręczniki na leżakach nad basenem. Około godziny siódmej trzydzieści żadnych miejsc już nigdy nie było. Z zapuchniętymi oczami, pustym żołądkiem i bez prysznica, w przypadkowo dobranym ubraniu chodziłam sobie sama po plaży, a jedynymi osobami w zasięgu wzroku byli wędkarze łowiący ryby na molo. I czułam, że było mi dobrze. Dobrze w specjalny sposób, którego nie zazna się na tej samy plaży trzy godziny później

Nie jestem osobą, która zazwyczaj dobrowolnie wstaje o szóstej rano, a już z pewnością nie na wakacjach. Nie jestem też osobą, która lubi sprzątać, nie jeść ton słodyczy, chodzić na siłownię i nie marnować czasu. Ale mogłabym być tą osobą i nie ma co akceptować gorszej wersji siebie w kwestiach, w których można coś zrobić. Bo wschody słońca i puste plaże są przepiękne, w wysprzątanym mieszkaniu kreatywne pomysły same przychodzą do głowy, a zmęczenie wysiłkiem fizycznym jest przyjemniejsze niż napełnienie brzucha hamburgerem czy czekoladą. Może nie za pierwszym czy nawet drugim razem, ale za trzecim i czwartym już tak.

Dekadencja jest fajna do czasu, bo to co dekadenckie chyli się ku upadkowi. Wdrażanie siebie w wersji 2.0 trochę trwa, ale warto.

Greater in battle
than the man who would conquer
a thousand-thousand men,
is he who would conquer
just one —
himself.

PS Dzisiaj egzaltacja do kwadratu, bo humor dopisuje. Jeśli potrzeba Wam nieco nihilizmu, polecam poczytać wiadomości z kraju i ze świata. Gdyby tak każdy akceptował siebie nieco mniej życie byłoby piękniejsze.

wschód słońca nad morzem
wschód słońca nad morzem
wschód słońca nad morzem
wschód słońca nad morzem
wschód słońca nad morzem
wschód słońca nad morzem
wschód słońca nad morzem
wschód słońca nad morzem

// sukienka River Island, kapelusz ASOS, sandały Next //

Photos by Ell and me

Podoba Ci się? Udostępnij ten post

Riennahera

Autorka

Marta Dziok-Kaczyńska

Riennahera​

Prowadzę blog, podcast „Korespondencja z Londynu” oraz aktywnie działam w mediach społecznościowych. W Wielkiej Brytanii mieszkam od 2006 roku. Studiowałam historię i filmoznawstwo na Uniwersytecie w Glasgow. Przez wiele lat pracowałam w brytyjskiej prasie, obecnie jestem dziennikarką portalu polonijnego. Wydałam książki fantasy „Elfy Londynu” i „Podróżniczka” oraz non-fiction „Anglia. Czas na Herbatę” i e-book „Londyn z Riennaherą”. Mieszkam w Londynie z mężem i córkami.