Marta Dziok-Kaczyńska

camden town

Photos by Ell and meJest coś takiego jak syndrom jarmarku. Na pewno nazywa się to jakoś profesjonalnie, ale ja nazywam to właśnie tak. Chodzi o to, że dużo stoisk na raz sprawia świetnie wrażenie, podobnie jak mnogość rzeczy na tych straganach. Aż zapiera dech w piersiach, czuję wielką ekscytację i nie mogę się skupić. Ale...

Photos by mePo ciężkim finansowo listopadzie (miesiące, które mają pięć piątków są zmorą każdego, kto ma wypłatę w ostatni piątek) wiele sobie obiecywałam po grudniu. W końcu podwyżka, następna wypłata zaraz przed świętami, więc nic tylko kupować butki, sukienki i inne rupiecie. Zrobiłam sobie nawet listę pożądanych zdobyczy, żeby nie wydać za dużo na zbędne...