pot2
Riennahera

Riennahera

The trick, William Potter, is not minding it hurts.

Photos by me

Ogólnie nie jestem osobą ze skłonnościami do uzależnień. Nie palę, piję dla rozrywki, mogę żyć bez czekolady, nielegalne używki też mnie nie kręcą, no po prostu wzór cnót. Mam jednak skłonności do chwilowych obsesji. W tym roku zaliczyłam już oliwki (których wcześniej nie jadałam) oraz pistacje. Najnowsza obsesja ma związek z modą i jest dość masochistyczna, ale nic nie poradzę, że nawet najzwyklejszy strój wygląda dziesięć razy lepiej z obcasami. Poza tym lubię czuć się jak wysoka, dostojna elfka w tłumie hobbitów 😉 Nawet jeśli w pracy z herbatą po schodach muszę czasem iść na bosaka.
Mocno cieszy się też Ell (o ile akurat nie potykam się o chodnik), z jego wzrostem Alexandra Skarsgarda zwykle musiał się schylać, żeby mnie widzieć.
A że boli, no to bywa, życie też boli.

Podoba Ci się? Podaj dalej »

Newsletter

Subskrybuj Elfią Korespondencję

Czymże jest newsletter? Może być różnymi rzeczami. Może być sposobem na zawalenie skrzynki i wciskaniem swojego produktu przy każdej możliwej okazji. Może być wspaniałym narzędziem do budowania bliskiej relacji ze społecznością. Albo czymś pomiędzy. Czasem nawet czymś fajnym. I o to będę walczyć.

Zapraszam Cię do zapisania się na mój newsletter Elfia Korespondencja. Wchodzisz w to?

Administratorem danych osobowych podanych w formularzu jest Marta Dziok-Kaczyńska, Ellarion Cybernetics Ltd., Paul Street 86-90, London, United Kingdom. Zasady przetwarzania danych oraz Twoje uprawnienia z tym związane opisane są w polityce prywatności. Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA. Mają zastosowanie polityka prywatności oraz regulamin serwisu Google.
61923936_301827807423707_1414915001336679940_n copy

Autorka

Marta Dziok-Kaczyńska
Riennahera​

Nie chcę sprzedać Ci wizji perfekcyjnego życia jak ze strony w kolorowym czasopiśmie. Chcę być dobrą sobą i porządną osobą. Może Ty też?

17 thoughts on “The trick, William Potter, is not minding it hurts.”

  1. Uwielbiam te jasne buty na platformie! <3
    I choć sama nadal przedkładam praktyczność i wygodę nad smukłość łydki i +8 do wzrostu, czasem wzdycham co do piękniejszej pary. Ale coś czuję, że nigdy nie porzucę trampków na stałe 😉

  2. Zabiłabym się w takich butach, to pewne jak amen w pacierzu 😉 Moja mama za młodu (też niziołek) miała tę samą obsesję, takoż słabość do wysokich mężczyzn, za co natura pokarała ją wysokimi dziećmi, do których musi nieźle zadzierać głowę, żeby do nich mówić 😉

  3. Zawsze kiedy oglądałam pokazy, czy nawet wchodziłam do sklepów zwracałam raczej uwagę tylko na ciuchy, buty kupowałam kiedy były mi potrzebne. A teraz? Większość uwagi poświęcam włąśnie im- butom- jazzówkom i koturnom przede wszystkim <3

    Te beżowe są niesamowite!

  4. a ja sie wlasnie pozbylam ostatnich butow na obcasie
    stwierdzilam, ze nigdy przenigdy wiecej nie zrobie tego swojemu kregoslupowi i stopom
    zdrowie i wygoda sa dla mnie wazniejsze niz prezentacja :p
    i bardzo bardzo bym chciala, zeby wszystkie modowe dziewczynki lansowaly buty, ktore nie okaleczaja…ale nie licze na to…

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top