Marta Dziok-Kaczyńska

Stylizacja na London Fashion Week

Picture of Marta Dziok-Kaczyńska

Marta Dziok-Kaczyńska

Stylizacja to okropne słowo, prawda? Generalnie się nie stylizuję. Najczęściej po prostu się ubieram, w mniej lub bardziej przypadkowe/czyste/pogniecione rzeczy. Zresztą, już kiedyś na ten temat pisałam.I tak jak zawsze wzbraniam się przed szumnym określaniem jakichkolwiek zestawień tekstylnych, w których pokazuję się publicznie, tym razem przyznaję bez bicia, to co mam na sobie jest stylizacją pełną gębą. Ba, spodnie kupiłam nawet specjalnie do zdjęć. Chociaż nie mogę doczekać się jak zestawię je z T-shirtem i wełnianą czapką…

Skąd nagła zmiana podejścia? Mój dziewiczy występ w charakterze plebsu na pokazach podczas London Fashion Week wymagał w końcu jakiegoś wysiłku. Nie mogłam w końcu tak po prostu się ubrać. Na Fashion Week nawet plebs się stylizuje. A właściwie zwłaszcza plebs, bo jeśli chcesz wyróżnić się z tłumu to albo musisz być Alexą Chung, albo wyglądać jak Pokémon. Ale o tym i o innych moich przemyśleniach na temat świata mody już wkrótce. Będzie też trochę zdjęć z pokazów. Dzisiaj w roli głównej stylizacja. W końcu nie po to się stylizowałam, żeby potem nie zaprezentować faktu posiadania ubrań na blogu.

Nie wyróżniałam się zupełnie, nikt się mną nie zainteresował, ale czułam się laszczo niczym zwinna pantera polująca w dżungli na puchate kapibary. Oczywiście na tyle, na ile pantery polują w ogrodniczkach. Mission completed.

|top: Zara| ogrodniczki: H&M|buty: New Look|kapelusz: Topshop| kiziak: H&M|

london fashion week look 2
london fashion week look 4a
london fashion week look 3
london fashion week look 5
london fashion week look 1
london fashion week look 7
london fashion week look 6

Podoba Ci się? Udostępnij ten post

Riennahera

Autorka

Marta Dziok-Kaczyńska

Riennahera​

Prowadzę blog, podcast „Korespondencja z Londynu” oraz aktywnie działam w mediach społecznościowych. W Wielkiej Brytanii mieszkam od 2006 roku. Studiowałam historię i filmoznawstwo na Uniwersytecie w Glasgow. Przez wiele lat pracowałam w brytyjskiej prasie, obecnie jestem dziennikarką portalu polonijnego. Wydałam książki fantasy „Elfy Londynu” i „Podróżniczka” oraz non-fiction „Anglia. Czas na Herbatę” i e-book „Londyn z Riennaherą”. Mieszkam w Londynie z mężem i córkami.