Choć mam wrażenie, że minęło dopiero kilka miesięcy, nadeszła nam czwarta rocznica ślubu. Choć mam wrażenie, że to może nasz trzeci, czwarty rok razem w ogóle, to w rzeczywistości jesteśmy razem od szesnastu lat. Nie żebyśmy kilkanaście razy nie zrywali, czasem na kilka godzin, dni, nawet kilka tygodni. Jednak moment startu relacji w kontekście romantycznym miał miejsce w 2003 roku. 

·

Szesnaście lat to dokładnie połowa mojego życia. 

·

Jednocześnie to połowa życia, którą najmniej się dzielę. Terapeutka twierdzi, że unikam rozmów o związku. Ma rację, unikam. Nigdy nie przekonywało mnie mówienie o miłości. Przekonuje mnie cytat z “Emmy” Jane Austen. 

·

If I loved you less, I might be able to talk about it more.

·

Mój mąż ma chyba podobnie, bo kiedy powiedziałam mu, że chcę napisać na naszą rocznicę okolicznościowy tekst, rozmowa wyglądała tak:

– Dostaniesz pean na swoją cześć

– Nie chcę żadnych peanów, ignoruj mnie.

No to nie ma peanów. Nie ma słodkiego wpisu o uczuciach. Nie umiem kreować idealnych wizji i opowiadać bajek, kiedy wiem, że istnieją rysy. Może ich nikt nie widzieć, ale ja o nich wiem. Nie zawsze jest łatwo. W tym roku szczególnie nie jest łatwo. Niedospanie, hormony, irytacja, stres, zawodowe i prywatne zmiany, to wszystko odciska się na relacji. Są chwile, kiedy jest niemiło. No są. Ale nie ma innej osoby, z którą byłabym w stanie przejść przez te trudności. Nawet jeśli czasem mam ochotę rzucić mu w twarz poduszką/ciastkiem/kowadłem. I nawet jak ta irytacja i stres doprowadzą mnie do skraju, to po chwili, czasem dłuższej, czasem krótszej, wzruszam ramionami zastanawiając się na co mi była ta złość. Przecież tak naprawdę wolałabym się przytulić. 

Nawet jeśli czasem rzucamy do siebie “spadaj”, zawsze wracam do domu z przyjemnością. Bo to bezpieczny dom. Nasz dom.

I chyba tyle wystarczy. 

.

.

.

.

PS Raz na jakiś czas piszę o miłości. Mniej więcej dwa razy w roku.

Podoba Ci się? Podaj dalej »

Newsletter

Subskrybuj Elfią Korespondencję

Czymże jest newsletter? Może być różnymi rzeczami. Może być sposobem na zawalenie skrzynki i wciskaniem swojego produktu przy każdej możliwej okazji. Może być wspaniałym narzędziem do budowania bliskiej relacji ze społecznością. Albo czymś pomiędzy. Czasem nawet czymś fajnym. I o to będę walczyć.

Zapraszam Cię do zapisania się na mój newsletter Elfia Korespondencja. Wchodzisz w to?

Administratorem danych osobowych podanych w formularzu jest Marta Dziok-Kaczyńska, Ellarion Cybernetics Ltd., Paul Street 86-90, London, United Kingdom. Zasady przetwarzania danych oraz Twoje uprawnienia z tym związane opisane są w polityce prywatności. Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA. Mają zastosowanie polityka prywatności oraz regulamin serwisu Google.
61923936_301827807423707_1414915001336679940_n copy

Autorka

Marta Dziok-Kaczyńska
Riennahera​

Nie chcę sprzedać Ci wizji perfekcyjnego życia jak ze strony w kolorowym czasopiśmie. Chcę być dobrą sobą i porządną osobą. Może Ty też?

Scroll to Top