czad7a
Picture of Riennahera

Riennahera

Chciałabym poznać się na sobie

Jest coś dziwnego w fakcie, że nigdy nie poznamy sami siebie jako osoby. Nie zobaczymy na żywo własnej mowy ciała, tego jak się śmiejemy, jak wyglądamy czekając na autobus. Nie pozując, nie wiedząc, że ktoś nas obserwuje czy nagrywa, tylko po prostu będąc człowiekiem stojącym na przystanku, idącym ulicą, jak miliardy innych ludzi. 

W gruncie rzeczy nigdy nie poznamy się jako osoby, chociaż spędzamy sami ze sobą całe życie. 

Kiedy próbuję “obiektywnie” spojrzeć na siebie z boku, mój obiektywizm potyka się o własne nogi. Myślę, że z pewnością jestem irytująca i pretensjonalna. Albo nijaka. O tak, pewnie nijaka. Albo śmieszna. Dziwna. Niezdarna. Nieprzyjemna. Z pewnością muszę wywoływać u innych takie reakcje, jak sama się czuję w swojej głowie. Zakłopotanie. Niezręczność. Niechęć.

I już nie ważne są te wszystkie osoby, które kiedykolwiek do mnie podeszły, bo chciały mnie poznać (jak można chcieć mnie poznać?). Nie ważne są te osoby, które mówią, że moje słowa sprawiają im przyjemność. Pomagają im. Cenią je. Tych osób na przestrzeni lat było naprawdę nie mało, ale może po prostu przypominam im kogoś innego? Nie ważni są wszyscy moi przyjaciele. Mąż. Nikt.

Racjonalnie wiem, że jestem całkiem znośną osobą. Jednak “wiem to” nie równa się “czuję to”. Bo czuję, że jestem do niczego. Albo przynajmniej niewystarczająco dobra, żeby się polubić. 

Byłoby wspaniale przez chwilę nie być sobą i móc z sobą porozmawiać. Być dla siebie miłą, jak jest się miłym dla sympatycznego nieznajomego. Zobaczyć, co mam do powiedzenia. Traktować siebie tak jak traktuje się innych. Delikatnie. Z czułością. Z zainteresowaniem. I wtedy wyrobić właściwą opinię o osobie, jaką się jest. Jakie ma się zalety i co się sądzi o własnych opiniach. Może dostrzec jakieś urocze gesty?

Byłoby wspaniale poznać siebie. Może wtedy wreszcie bym się z sobą dogadała. Może nawet polubiła. Wtedy w ogóle już nie musiałabym się nad sobą zastanawiać, tylko zająć tym wszystkim, co ma do zaoferowania świat i życie. 

Podoba Ci się? Podaj dalej »

Newsletter

Subskrybuj Elfią Korespondencję

Czymże jest newsletter? Może być różnymi rzeczami. Może być sposobem na zawalenie skrzynki i wciskaniem swojego produktu przy każdej możliwej okazji. Może być wspaniałym narzędziem do budowania bliskiej relacji ze społecznością. Albo czymś pomiędzy. Czasem nawet czymś fajnym. I o to będę walczyć.

Zapraszam Cię do zapisania się na mój newsletter Elfia Korespondencja. Wchodzisz w to?

Administratorem danych osobowych podanych w formularzu jest Marta Dziok-Kaczyńska, Ellarion Cybernetics Ltd., Paul Street 86-90, London, United Kingdom. Zasady przetwarzania danych oraz Twoje uprawnienia z tym związane opisane są w polityce prywatności. Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA. Mają zastosowanie polityka prywatności oraz regulamin serwisu Google.
61923936_301827807423707_1414915001336679940_n copy

Autorka

Marta Dziok-Kaczyńska
Riennahera​

Nie chcę sprzedać Ci wizji perfekcyjnego życia jak ze strony w kolorowym czasopiśmie. Chcę być dobrą sobą i porządną osobą. Może Ty też?

Scroll to Top