Marta Dziok-Kaczyńska

Ginger Sporty Spice

Picture of Marta Dziok-Kaczyńska

Marta Dziok-Kaczyńska


Topshop hoodie, thrifted bag, everything else Primark

Photos by Ell and me

Jako dziecko byłam wielką fanką Spice Girls. Oczywiście moją idolką była ruda Geri, największa lafirynda obwinięta brytyjską flagą. Czemu wydawała mi się lepsza od innych? Nie potrafię odpowiedzieć. Może była najmniej stereotypowa, trochę jak Carrie w Seksie w Wielkim Mieście (chociaż Carrie nie lubię). Nadszedł czas, gdy Geri sprawiła mi największy zawód, jaki spotkał mnie w moim młodym życiu (oprócz dinozaura, którego miałam dostać od rodziców w zamian za dobre zachowanie u dentysty i nigdy nie dostałam). Po jej odejściu ze Spice Girls zostałam z tonami pocztówek, książek i wycinków z Bravo. Moja rozpacz nie trwała długo i pocieszyłam się Mel C, jedyną Spice Girl, która potrafiła śpiewać. Ale to już nie było to samo. Fascynacja zakończyła się wraz z wejściem w okres dojrzewania. Kiedy zaczyna się burza hormonów potrzeba smętnych pieśni Wilków, Nirvany i innych Myslovitz, albo mniej smętnych, ale równie dołujących kawałków The Offspring czy Pidżamy Porno.

Dzisiejszy strój to hołd dla Geri i Mel C i ich idealne połączenie – ruda sportowa lafirynda.

Podoba Ci się? Udostępnij ten post

Riennahera

Autorka

Marta Dziok-Kaczyńska

Riennahera​

Prowadzę blog, podcast „Korespondencja z Londynu” oraz aktywnie działam w mediach społecznościowych. W Wielkiej Brytanii mieszkam od 2006 roku. Studiowałam historię i filmoznawstwo na Uniwersytecie w Glasgow. Przez wiele lat pracowałam w brytyjskiej prasie, obecnie jestem dziennikarką portalu polonijnego. Wydałam książki fantasy „Elfy Londynu” i „Podróżniczka” oraz non-fiction „Anglia. Czas na Herbatę” i e-book „Londyn z Riennaherą”. Mieszkam w Londynie z mężem i córkami.