Marta Dziok-Kaczyńska

hiena cmentarna

Picture of Marta Dziok-Kaczyńska

Marta Dziok-Kaczyńska









thrifted coat and bags, Topshop dress and shoes, H&M fux fur collar, Internacionale necklace

Photos by Lindsay Conn
Edit by Panna Lemoniada

Ktoś kiedyś powiedział (nie mam pojęcia kto, będę wdzięczna za podpowiedź), żeby każdego dnia robić jedną rzecz, która nas przeraża. Zawsze uważałam, że zdjęcia szafiarskie na cmentarzu w najlepszym razie balansują na granicy dobrego smaku, zwykle jednak są po prostu nie na miejscu. Szczególnie zdjęcia w stylu 'wyginam śmiało ciało na grobie babci’, które zwłaszcza młodziutkim szafiarkom przydarzały się w okolicach pierwszego listopada. Jedyną osobą, w której przypadku taka lokalizacja mi nie przeszkadzała była przeurocza Liebemarlene. Artystyczna wizja nie przemawiała do mnie nawet w przypadku słynnego postu Pandory.

Zdjęć na cmentarzu nie planowałam. Znalazłam się wczoraj z koleżanką na londyńskiej Church Street, wszędzie tłumy, więc Lindsay zaproponowała przeniesienie się z aparatem na piękny, zabytkowy cmentarz po drugiej stronie ulicy. Pomysł był dla mnie przerażający, więc musiałam spróbować. Szczerze mówiąc nie jestem pewna czy mi wyszło. Starałam się jak najmniej wyginać i zachowywać godnie. Ale wciąż nie wiem. Mam pewien niesmak.

Zapraszam do dyskusji, czy cmentarz jakkolwiek nadaje się do tego typu zdjęć. Z góry przepraszam, jeśli kogoś uraziłam tym eksperymentem. Krytykę przyjmę na swą wątłą klatę.

Podoba Ci się? Udostępnij ten post

Riennahera

Autorka

Marta Dziok-Kaczyńska

Riennahera​

Prowadzę blog, podcast „Korespondencja z Londynu” oraz aktywnie działam w mediach społecznościowych. W Wielkiej Brytanii mieszkam od 2006 roku. Studiowałam historię i filmoznawstwo na Uniwersytecie w Glasgow. Przez wiele lat pracowałam w brytyjskiej prasie, obecnie jestem dziennikarką portalu polonijnego. Wydałam książki fantasy „Elfy Londynu” i „Podróżniczka” oraz non-fiction „Anglia. Czas na Herbatę” i e-book „Londyn z Riennaherą”. Mieszkam w Londynie z mężem i córkami.