Marta Dziok-Kaczyńska

wełniany sweter

Nie znoszę komercyjnej otoczki wytwarzanej wokół Bożego Narodzenia. Co roku zaczynamy coraz wcześniej, tym razem już chyba w okolicach września czekoladowe Mikołaje wołały 'KUP MNIE!’ z każdego miejsca gdzie tylko dało się je upchnąć w sklepie. Seksowna świąteczna bielizna na wystawach tylko mnie odstrasza. Kiedy słyszę 'All I want for Christmas is you’ robi mi...

O miejscach szczególnie bliskich pisze mi się najciężej. Już w przypadku Glasgow i Edynburga nie było łatwo, ale kiedy myślę, co też mam do powiedzenia o moim rodzinnym Gdańsku, to jest tego tyle, że koniec końców w ogóle trudno mi się wysłowić. Mój Gdańsk jest majestatyczny niczym Kościół Mariacki i okrutny niczym gdańskie legendy. Jeśli...

Tutaj miał być interesujący tekst o czymś ciekawym, ale nie oszukujmy się – jest końcówka stycznia, nade mną przechodzi front, wiadomości ze świata głoszą, że posłowie robią z siebie idiotów w każdym państwie, w którym się da (chociaż w moim chyba największych). Moim największym marzeniem jest teraz żegluga w wannie pełnej piany z magazynem o...

Stan wyjątkowy trwa w najlepsze. I nie będę narzekać, bo pociągi na specjalnym rozkładzie pozwalają mi pospać prawie pół godziny dłużej. Spóźnię się co prawda do pracy, ale na tyle mało, żeby nikt nie mógł się gniewać i tylko ze zrozumieniem kiwał głową, że zima i trudno. Być może znowu skończymy wcześniej, być może znowu...