Marta Dziok-Kaczyńska

12 sierpnia, 2013

Podobno kiedy Bóg chce kogoś ukarać spełnia jego marzenia. Marzyłam kiedyś o ekranizacji Portretu Doriana Graya. Nie mam w zwyczaju wychodzić z kina bo myślę sobie, że jeśli już wydałam moje ciężko zarobione monety, to należy wysiedzieć do końca, nie ma, że boli. Podczas projekcji stoczyłam sama ze sobą walkę niemal tak spektakularną jak wewnętrzne...