Zawsze zastanawiam się czy jest jeszcze miejsce u mnie na takie teksty, bo zdecydowanie bardziej się zrobiło felietonowo. Ale jeśli wierzyć Waszemu feedbackowi, to jest i korzystacie z poleceń. Zatem polecę z wielką chęcią i będę polecać w przyszłości. Wszystko sprawdzone długim używaniem. Bo umówmy się. U mnie “nowość” w kosmetyczce to znaczy tylko tyle,...
O czymże dumać na londyńskim bruku, w lockdownie i w ciąży cierpiąc do rozpuku? Ubieram się ciągle w to samo (pisząc ten tekst siedzę przy biurku w piżamie dla ciężarnych, którą noszę jako dres), w niczym nie wyglądam tak, żeby chciało mi się o tym myśleć, nie mogę doczekać się, kiedy będę mogła normalnie chodzić,...
To jest ciężki początek roku. Trzeba o siebie zadbać w takim roku. Na wszelkie możliwe i dostępne sposoby. Na swoje ulubione sposoby. Dobre włosy ani dobry krem nie zmiotą wszystkich życiowych problemów, ale na pewno nie zaszkodzą. Dzisiaj zatem pozwólmy sobie na relaks i luźny zbiór niezłych kosmetyków. Wszystkie są testowane na mnie. Sleeping beauty:...
O kosmetykach ostatni raz pisałam będąc w ciąży. Grubo (he he) ponad rok temu. Zbyt dawno, zwłaszcza biorąc pod uwagę pozytywny odzew z jakim zawsze spotykają się te wpisy. Jeśli jesteście ze mną już jakiś czas, możecie wiedzieć, że nie jestem wielką wielbicielką kosmetycznych eksperymentów i jeśli o czymś już napiszę, to używam tego niemal...
Tak sobie myślę, że przy wielu tematach, które poruszam na blogu, kosmetyki wydają się nieco targowiskiem próżnośni, większym nawet od ciuszków. Ale zaraz potem sobie myślę, że te wszystkie małe rzeczy, od szamponów przez kremiki po szminki to takie małe kocyki bezpieczeństwa i elementy układanki, która składa się na postać, którą jestem. To znaczy nie...
Poprzedni wpis kosmetyczny cieszył się całkiem sporym powodzeniem, dlatego przygotowałam dla Was kolejną odsłonę moich ulubionych kosmetyków. 100% zadowolenia, 0% sponsorowania. 1.Korektor dziecka z Dworca Zoo i pędzel dobra – Benefit Cienie pod oczami są moim utrapieniem od wielu lat. Istnieją nawet zdjęcia z przedszkola, na których mam sweterek w paski, olbrzymią czerwoną kokardę na...
Nie jestem wielbicielką kosmetycznych eksperymentów czy nowości. Nie lubię siedzieć przed lustrem i ćwiczyć makijażu, ani też używać pięćdziesięciu kremów na piękną twarz. Z kosmetykami jest krótka piłka – albo coś działa i się kochamy, albo rzucam specyfik w kąt. Mogłabym określić się jako kosmetyczną minimalistkę, gdyby w tym kącie nie leżała wielka sterta balsamików,...
Jestem bardzo ostrożna jeśli chodzi o współprace związane z blogiem. Riennahera.com to moja ukochana dzidzia, chcę żeby była piękna, zadbana i dokładnie taka jak sobie ją wyobrażam. Jej kondycja jest dla mnie ważniejsza niż kilka złotych z banerku czy darmowe ciuszki, dlatego też większość propozycji reklamowych odrzucam. Nie dlatego, że nie chcę zarabiać na blogowaniu,...
Jednym z najczęściej zadawanych mi pytań (zarówno od Czytelników jak i osób w realu) jest to jakiej farby do włosów używam. Otóż używam różnych, z trzema rodzajami mam jednak dłuższą i bardziej regularną relację. Najczęściej farbuję się sama. Nie mam nic przeciwko farbowaniu u fryzjera, kilka razy miałam okazję skorzystać z usługi, ale przy brytyjskich...
Photos by me Z reguły nudzą mnie posty o kosmetykach i innych produktach, tym razem jednak zdecydowałam podzielić się wiedzą. Post dedykowany jest wszystkim, którzy tak jak ja mają włosy cienkie, sianowate, zniszczone (długotrwałe farbowanie, wcześniej trwała) i ogólnie nieszczęśliwe. Postanowiliśmy z kucykami zademonstrować trzy produkty, bez których nie chciałoby się nam żyć. Kto jak...