
blazer – H&M; shirt – Primark; dress – River Island;
Mam ostatnio mnóstwo najprzeróżniejszych kryzysów. Kryzys aparatowy (bo akuratnego aparatu nie mam), kryzys zdjęciowy (bo na wszystkich wyglądam jak jakiś fafkulec), kryzys ubraniowy(bo tak jakoś), kryzys finansowy trwający nieustannie i takie tam inne.
Do jutrzejszego kryzysu egzaminowego (bo mam dwa egzaminy) i dzisiejszego kryzysu naukowego (bo mi się nie chce) doszedł kryzys żołądkowy. Nic, tylko przywalić w to wszystko atomówką.
Czekam na lepsze czasy.
P.S. Oczywiście wciąż zachęcam ludzkość jako taką do podarowania mi aparatu 😉
ENGLISH: Times is hard and in so many different aspects it is ridiculous. I have no decent camera, no decent pictures of myself, no decent ideas for the outfits, no decent money (though that’s been an issue for so long I stopped noticing it) etc.
The additional indecencies include having two exams tomorrow and the fact I cannot be bothered studying that much. Additionally I also developed a stomach upset. I don’t know if it would upset the status quo if someone bombed Glasgow with an A-bomb right now. Maybe a tiny little bit. Or maybe not.
I am waiting for the hard times to pass.
P.S. I, as always, encourage humanity as a whole to present me with SLR camera 😉
P.S.S. You are aware that I am just whining right? Or…am I?
21 thoughts on “Change your life”
Ja Ci dam aparat, jak dostanę dwa, także też podłączam się do prośby:)
Zdjęcie żywcem z okresu buntu! No może lepiej przemyślanego:) Kryzysu jednakże nie widać. Jest great!
ej nie płakusiaj ! wyjdziesz z kryzysów, to tylko przejściowe, przecież wiesz 🙂 :*
ja się zdecydowanie przyłączam do naukowego, zdjęciowego, finansowego i egzaminowego !
p.s. a zdjęcia mi się dalej nie wyswietlaja, tylko 1/3 widze, czyli nic. error
>Jail: O rany!Jak to nie wyświetlają?! Ktoś jeszcze ma z tym problemy?
Kryzys ubraniowy? Po załączonym zdjęciu zupełnie tego nie widać! 🙂
widzę 100% jednego zdjęcia
ale dziś krótko:D:D:D
co do sukienki, to jest rozmiar s, szyłam ją na mnie 😉 daj znać, czy ją chcesz czy nie, bo najprawdopodobniej i tak ją będę sprzedawać.
Ja jestem prawdziwą skarbnicą kryzysów, także nic się nie przejmuj:P
Ponadto dokładam do listy kryzys sercowy!!!
Jednak ładne jest to odzienie-mówię o tej…kurteczce, żakiecie…Oglądałam w sklepie,ale jakoś się nie zdecydowałam. Kryzys?Nie wyglądasz:)
Ja to generalnie jedno zdjęcie widzę. Ktore mi się podoba 🙂 grunge’owo mi sie kojarzy z czasami jak byłam w plastyku 🙂 fajnie 🙂
A kryzysy.. no ja właśnie ze swoich wyszłam na chwile i znów wpadam w kolejne.. gad damn it.. jakby spokojnie zyc nie mozna było..
trzymam kciuki!!!
a ten kryzys Ci służy ,bo wyglądasz świetnie!
Jeśli tak wygląda kryzys, to ja chcę kryzys.
Chętnie się zamienię, bo ja mam na razie tylko kryzys wieku średniego 😉
współczuję kryzysów. kiedyś przejdą chyba.
też chętnie zachęcam innych aby podarowali mi aparat – mój już jest tak z dupy… że szkoda gadać. o, mam całkiem podobny żakiet 🙂
Powalasz!
ja też teraz w wirze kryzysów, więc rozumiem i współczuje;D
super koszula;)
zestaw jak najbardziej przypadł mi do gustu, wszystko mi się podoba 😉 tak jakos rockowo ;d
Zdobyłam ten żakiet w SH za śmieszną cenę, ale nie mam na niego za dużo pomysłów. Dużo podglądanych przeze mnie szafiarek ma taki-właśnie żakiet lub podobny, ale muszę przyznać, że w Twojej stylizacji wygląda to najfajniej. Jasne, że jest to też kwestia urody i figury noszącego, ale nie powiem – bardzo inspirująco 🙂
Dzięki.
dobre nogi i nadkolanówy! <3
osz qrde, fajowo tu wyglądasz, niezłe warstwy
heh;) same kryzysy to raczej nie dobrze;) ale powiem Ci, że nie masz racji co do tych zdjęć i wyglądu. Bardzo fajna stylizacja i bardzo ładnie wyglądasz, więc prosimy więcej optymizmu i łaskawszego spojrzenia na siebie;)