Jako dziecko nie mogłam spokojnie przejść obok sklepu z zabawkami, a kiedy byłam już w środku zawsze znalazłam coś co stawało się moją nową obsesją. Raz było to neonowo różowe prosię (jak ja cierpiałam czekając na Gwiazdkę!), innym razem kudłaty brązowy miś z brzuszkiem w kolorze fuksji. W każdym razie musiałam to mieć i nie...
Powyższa reklama pochodzi sprzed dwóch miesięcy, ale jestem opóźniona, zobaczyłam ją dopiero w ten weekend i dopiero teraz wyrażam swoją irytację. Poza tym trochę osób jeszcze zachwyca się różowym sweterkiem więc mam nadzieję, że wybaczycie. Zacznę od tego, że filmik jest oczywiście ładny, świetnie nakręcony i na pewno wielu osobom się spodoba. Ale nie wszystko...
Wiele rzeczy irytuje mnie w naszym szafiarskim półświatku, ale jedną z najbardziej denerwujących jest nadużywanie słowa ‘stylizacja’. Nie wiem zresztą, czy to tak naprawdę grzeszek typowy dla blogerów czy też przykład idzie ‘z góry’ czyli z tradycyjnych mediów, bo ‘stylizacja’ rządzi też w telewizji i prasie. Nikt już nie może po prostu założyć na siebie...
Trochę ciężko jest mi pisać o Blog forum Gdańsk, ponieważ działo się dużo, czasem naraz i nie do końca wiem co interesuje Czytelnika. Postaram się opisać wrażenia w pigułce, jeśli macie jakieś pytania to chętnie odpowiem. Na jedno odpowiem od razu : było warto. Dla mnie impreza zaczęła się w piątek na małej randce z...
Jako wielbicielka filmów kostiumowych na nową adaptację Anny Kareniny czekałam od momentu jej ogłoszenia. Nie będę się rozpisywać o tym, że dzieło Tołstoja jest wybitne, jak to ma zresztą w zwyczaju rosyjska literatura z tego okresu. Oczekiwania były zatem naprawdę wysokie i od razu napiszę, że film ich nie spełnił. Do zdecydowanych zalet zaliczyć trzeba...
Pictures by me Zacznijmy od tego, że 'za moich czasów’ glan to był glan, a martens to był martens. I było to ważne. Z punktu widzenia czternastoletniej mnie ten post nie miałby w ogóle sensu. Niestety nie mam już czternastu lat i te typy obuwia stały się tożsame. Czternastoletnia ja nie wyobrażała sobie życia bez...
Od dłuższego czasu męczy mnie wszechobecność miłości w wydaniu medialno-artystycznym. W telegraficznym skrócie chodzi o to, że większość tekstów w większości gatunków muzycznych (przyznam, nie słucham hip hopu i kilku innych) mniej lub bardziej intensywnie eksploatuje ten, i wyłącznie ten temat. Stacje radiowe, których przymusowo muszę słuchać w pracy, nadają na zmianę jakieś 20-30 utworów,...
Jestem wielką miłośniczką Halloween. Właściwie to nie obchodzą mnie dynie, duchy i inne konflikty pogańskich zwyczajów z tradycją chrześcijańską. Obchodzi mnie tylko jedno – okazja do przebrania się w dziwaczny, czasem okropny kostium i możliwość wyjścia w nim na ulicę. Różni ludzie mają różne pasje, ja lubię się przebierać. Poprzednie kostiumy można zobaczyć TUTAJ. Zdaję...
Dzisiaj nie będzie foci i ciuszków, ale poruszę temat, który jest dla mnie w tej chwili mocno irytującym. Mianowicie chodzi o reklamę na blogach. Temat rzeka, porusza mnie mianowicie dlatego, że nazbierało mi się trochę maili od reklamodawców, postanowiłam w końcu się zebrać i odpisać. Niektóre oferty wydały mi się już same w sobie mocno...
Photo by me Dzisiaj czas na mrożącą krew w żyłach historię wprost z ciemnych zakamarków mrocznego miasta grzechu (jeśli mam być zupełnie szczera to rzecz dzieje się w słoneczny letni dzień na otwartej przestrzeni, ale nie chciałam psuć zabawy). Rzecz dzieje się zeszłego roku, w lipcu, w Glasgow. Po ciężkiej zmianie wracałam z pracy o...
A przynajmniej będę się starać nie kupować. Otóż mam o sobie na tyle wysokie mniemanie, iż uważam, że nie jestem skończoną idiotką. Prasa kobieca niestety z założenia traktuje swoją czytelniczkę jak ćwierćinteligenta. Jeszcze niedawno miałam silne postanowienie, że zamiast Glamour, Grazia i innych Cosmo czy Company będę kupować Vogue, bo przecież biblia mody jednak jakiś...
top – Internacionale; shorts, sandals – Primark; Photos by Innes Morrison Nie czytaj, jeśli nie lubisz narzekania na szafiarski półświatek.Z wielkim żalem stwierdzić muszę, że pierwsza krucjata szafiarska zakończyła się absolutnym fiaskiem. Komcie nas nie tylko pokonały, Komcie wbiły w ziemię kołki, przywiązały do nich liny, którymi z kolei związały nas, po czym zaczęły nas...
jumsuit – ASOS; necklace – Internacionale; shoes – schuh; Photos by Innes Morrison -Glaeddyv vort! – głos, niby powiew wiatru. Głos, nie strzała. Żył. Powoli rozpiął klamrę pasa, wyciągnął miecz daleko od siebie, odrzucił. Druga driada bezszelestnie wyłoniła się zza otulonego jałowcami pnia jodły, nie więcej niż dziesięć kroków od niego. Chociaż była mała i...
Od zawsze wiadomo,że szafiarka zgapiarą jest. Zero w nas oryginalności i ogólnie zero czegokolwiek, zero zer. Nie oburzy zatem nikogo fakt, że postanowiłam po szafiarsku zgapić pomysł od Garance Doré i zająć się tłumaczeniem tekstów z szafiarskiego na ludzki. Poniższe tłumaczenia stanowią jedynie kroplę w oceanie skomplikowanego blogowego dialektu. Jeśli uważasz, że jakiś zwrot powinien...
Krucjata przeciwko blogowym występkom szafiarek jest, jak doświadczenie wskazuje, z góry skazana na niepowodzenie. Ale trzeba mieć w życiu jakiś cel, ten nadaje się równie dobrze jak jakikolwiek inny. Jako samozwańczy papież szafiarstwa wypowiadam świętą wojnę blogowemu brakowi klasy i głupocie. I pomyśleć, że były czasy, gdy niczym w Edenie biegałyśmy między krzaczkami by cykać...
Zaprawdę powiadam Wam, szafiarka człowiekiem jest i nic co ludzkie nie jest jej obce. Z okazji Wielkiego Postu warto zrobić rachunek szafiarskiego sumienia i oczyścić swe serce. Skromna ma osoba pozwala sobie zatem na małą rozprawę na temat grzechów (jak zwykle zalecany jest dystans i humor). Pierwszym z siedmiu grzechów jest Pycha. Już samo prowadzenie...
Oto mój subiektywny modowy dekalog z objaśnieniem. Podkreślam słowa MÓJ i SUBIEKTYWNY. Jeśli potraktujesz go zupełnie serio to już nie mój problem. Jeśli czujesz się oburzony/a, dotknięty/a, nienawidzisz mnie i chcesz mnie zabić to trudno. Takie jest życie, shit happens i takie tam. A teraz czytaj. I.Nie będziesz nosić ubrań, w których wyglądasz jak pasztetNigdy...
blazer, skirt – River Island; boots – New Look; snood – by my Mum Photos by Ell Wiem , gdzie jesion stoi , Yggdrasil się zowie , Lśniącą wilgotnością pień jego zroszony ;Z niego idzie rosa , co w dolinach spada , Koło Urd studni wciąż zielony stoi. Stamtąd przybyły dziewy wszechwiedzące ,Trzy , z...
W celu sprecyzowania tytułu dodam, że chodzi o mojego mężczyznę (określanego w dalszej części wywodu jako 'Ell’), którego nie potrafię go modowo rozgryźć, mimo iż znam go od lat wielu (powiedzmy od późnego dzieciństwa/wczesnej młodości). Sprawa pierwsza – nigdy nie wiem, co się mu spodoba, a co nie. Otóż weźmy sobie kilka zestawów z bloga....