Marta Dziok-Kaczyńska

życie

Siedziałam sącząc prosecco na pierwszych urodzinach drugiego syna mojej koleżanki, biorąc udział w rozmowie o grupach zabaw dla niemowląt. Pewna kościelna grupa ma bardzo dobre opinie i korci mnie, żeby się na nią wybrać. W ogóle to jest niesamowite, jakie wspaniałe jest poczucie wspólnoty. Zaczęłabym chodzić do tego kościoła gdyby nie fakt, że nie bardzo...

Czy kiedy zakładałam ten blog to podejrzewałam, że będę na nim publikować w dzień swoich trzydziestych piątych urodzin? Nie. Wtedy nie wiedziałam nawet, że można być tak starym. Miałam dwadzieścia jeden lat i siedziałam na łóżku w swetrze z pomponami. A jednak. Niezbadane są wyroki. Wciąż tu jestem. W zdrowiu i w chorobie. Dosłownie i...

Codziennie z zapartym tchem śledzimy doniesienia.Codziennie cieszymy się, że Kijów dalej się broni.Codziennie mamy nadzieję, że to już ostatni dzień. Że zaraz przeczytamy, że Ukraina wygrała. Oprócz nadziei jest niestety strach, stres. Okropne doniesienia. Okropne zdjęcia. Okropna i namacalna rzeczywistość na dworcach. Z pewnością będą nam się one przypominać w nadchodzących latach na sam dźwięk...

Kiedy byłam młoda, piękna, niezależna i bez obowiązków, pisałam z dumą, że to obciach nie być feministką.Obecnie jestem dziesięć lat starsza, mam męża, dzieci, nie pracuję na etacie.Feminizm mnie rozczarował. Nie, nie dlatego, że nie wierzę w zdolności kobiet i naszą równość wobec mężczyzn. Nie dlatego, że patriarchat nie jest taki zły i w zasadzie...

Don’t worry about the futureOr worry, but know that worryingIs as effective as trying to solve an algebra equation by chewing Bubble gumThe real troubles in your lifeAre apt to be things that never crossed your worried mindThe kind that blindsides you at 4 p.m. on some idle Tuesday Everybody’s Free (To Wear Sunscreen) (Nie...

Są Walentynki. O miłości klepię tu odkąd powstał ten blog. Każdy będzie dzisiaj mówił o miłości. A my…porozmawiajmy o seksie. W ogóle nie podejrzewałam, że będę pisać na ten temat. Kiedy jednak podczas sesji Q&A na instagramie padło pytanie czy będę pisać o zabawkach erotycznych, a potem posypały się entuzjastyczne wiadomości, że chcecie o seksie...

Mój mąż obchodził niedawno trzydzieste piąte urodziny. Jesteśmy z tego samego rocznika, więc za chwilę czeka mnie to samo. Wspominam o nim, ponieważ szukałam okolicznościowej kartki, którą dołączyłabym do jego prezentów. Myślałam, że 35 to taki kamień milowy jak 20 czy 30, ja tak to odczuwam. Producenci kartek mają jednak inne zdanie i nie oferowali...

Dzisiejszy artykuł (hu hu!) jest to w dużym stopniu kontynuacją, a może uzupełnieniem, tekstu o organizacji dla nieogarów. Rozwija wątki, które już poruszałam. Są naukowe teorie o wyrabianiu nawyków, ja nie jestem naukowcem. Jestem tylko blogerką i aspirującą pisarką i kobietą po trzydziestce. To jest na tyle dużo lat, że jeśli chcę coś zrobić ze...

Raz na kilka lat trzeba napisać o przyjaźni. Tym bardziej teraz, kiedy jestem na zupełnie innym etapie życiowym niż trzy, cztery lata temu. Spędzam czas z inną mieszanką ludzi. Choć niektórzy wciąż ze mną są, od lat. Może na zawsze. Może na tyle, na ile będziemy się potrzebować. Bo przyjaźń oparta jest na potrzebie. Potrzebie...

Tradycji niech stanie się zadość. Wpis z postanowieniami publikuję sumiennie od 2013 roku. Wielu nawet udaje mi się dotrzymać. Na przykład tego, żeby nigdy w życiu nie pić już rakiji. Postanowiłam i usilnie się go trzymam. Grunt, żeby postanowienia były realistyczne… W 2021 chciałam budować nawyki. I wyszło całkiem nieźle. Rozpracowałam sporo rzeczy, które sprawiały...

Jeśli rok 2020 był dla wielu z nas może najcięższym w życiu, 2021 nie był wiele łatwiejszy. Zewsząd napływały i wciąż napływają złe wiadomości. Świat z wielu stron, może z większości stron, jawi się jako otchłań rozpaczy. Nie zamierzam udawać, że wszystko jest super. Ale nie da się żyć myśląc ciągle o nieszczęściu. To znaczy,...

Zawsze byłam bałaganiarą. Zawsze byłam niezorganizowana. Zawsze byłam chaotyczna i zapominalska. Nawet kiedy pracowałam jako asystentka dyrektora sprzedaży i moim zadaniem było między innymi organizować mu życie. Ponieważ nie było to moje jedyne zadanie (z pozostałymi radziłam sobie dobrze), a on był jeszcze gorzej zorganizowany, nie zwolnił mnie tylko przewracał oczami, a potem dał awans...

Zauważyłam, że do najpopularniejszych tekstów w historii mojego bloga należy 10 myśli o pracy w biurze. Bardzo mnie to zdziwiło. Skoro jednak interesuje to Czytelnika, a właśnie minęły mi trzy lata odkąd nie chodzę codziennie do pracy. Moim ostatnim dniem na etacie w biurze na stanowisku Account Manager w czasopiśmie turystycznym, był piątek 30 listopada...

Dostałam wiadomość od obserwatorki. Pisała, że pierwszy raz od lat ma ochotę przestać mnie obserwować, ponieważ kiedy widzi, że ćwiczę i dbam o siebie, czuje się ze sobą źle. Czuje się winna, że tego nie robi. A przecież da się, skoro ja mogę.  Tak. Da się. Ja mogę. Ale czy każdy może? Mogę, bo mam...

W końcu się dokonało. Po dziesięciu latach od pierwszej terapii uznałam, że czas na leki.  Zadzwoniłam do GP i po krótkim omówieniu objawów i problemów, bez cienia wątpliwości przypisała mi lek z grupy SSRI. Czyli nie wymyślam i jednak mam problemy z głową… Pamiętam pewną wredną komentatorkę, która wypisywała mi wiadomości, że jak to mam...

Halloween, Dziady, Dzień Wszystkich Świętych, Zaduszki…A poza tym to jesień, liście lecą z drzew, wszystko przemija, gnije, butwieje, umiera…To jest chyba ten moment na myśli o śmierci. Cóż, kiedyś trzeba. Niektóre będą mądre, inne mniej. Niektóre będą wzniosłe, inne zupełnie niepoważne.  ✚ Odkąd mam dzieci, o wiele ciężej ogląda mi się filmy. Odkąd wiem ile wysiłku...

tekst we współpracy z HeyDoc  Jednym z najczęściej powtarzających się pytań w mojej społeczności jest właśnie to.  Nie zastanawiamy się kiedy czas na wizytę ze złamaniem, kiedy czas na wybranie się do dermatologa z trądzikiem. Profilaktycznie robimy cytologie, USG i badamy krew. Regularnie chodzimy do dentysty i jeśli boli ząb to nie zastanawiamy się czy...

Chociaż jestem dobrze po trzydziestce, mam wrażenie, że przynajmniej kilka razy dziennie mentalnie przenoszę się do czasów szkoły. Ona we mnie tkwi i wciąż oddziałuje. Ponad dwadzieścia lat później dalej tworzy część tożsamości.  Dobrzy nauczyciele są ze mną do dziś. W Dzień Nauczyciela i w każdy inny. Nawet jeśli nie pamiętam wszystkich nazwisk. Jak ten...

Musi pani dorosnąć – powiedziała moja terapeutka.  Miała na myśli branie odpowiedzialności za swoje decyzje, do których nikt mnie nie zmuszał i które podjęłam świadomie. A także za emocje i potrzeby i realne oczekiwania wobec innych. Bez idealizowania ich i popadania w rozpacz, kiedy nie zgadują czego potrzebuję. Tylko wtedy da się zbudować prawdziwe, dojrzałe...

Dobra, jesieniary. Nie mogłyście doczekać się jesieni, co? Wiem, że jesteście zadowolone. Wiem, że już palicie zapachowe świeczusie i popijacie herbatę pod kocykiem oglądając serial. Przejdzie Wam, kiedy przez dwa miesiące z rzędu będzie padać prawie codziennie i opijecie się już Pumpkin Spice Latte. Przejdzie Wam przy pierwszym przeziębieniu i kiedy zapomnicie już jak wygląda...

Co roku w rocznicę ślubu narzuciłam sobie publikację tekstu o uczuciach. Piszę ten tekst kawałkami od kilku tygodni i zupełnie mi nie idzie. Jestem w stanie nazwać wiele rzeczy, jestem w stanie ubrać w słowa mnóstwo uczuć i stanów, ale miłość jakość przecieka mi przez palce. Jak u Jane Austen:  If I loved you less, I might...

„Wszystkie szczęśliwe rodziny są do siebie podobne, każda nieszczęśliwa rodzina jest nieszczęśliwa na swój sposób.” To jedno z najlepszych zdań otwierających w historii literatury w jednej z najlepszych powieści wszech czasów, a Tołstoj jest potencjalnie najwybitniejszym pisarzem świata.  A jednak, Tołstoj się myli. Wiem, wiem, za kogo ja się uważam, żeby kwestionować geniusza? Jestem nikim. Blogereczką bez większych...

Okazuje się, że mój autorski cykl obchodzi w tym roku swoje piąte urodziny. Powstało około pięćdziesięciu wpisów w tej konwencji. Wychodziłoby, że piszę taki tekst prawie raz na miesiąc. Nieźle, jak na coś co wzięło się z, no cóż, myśli – „rany, nie wiem jak połączyć te wątki w jedną całość, chyba wrzucę je jako...

Ten tekst nie przedstawi Ci naukowych definicji ani podręcznikowych opracowań. Nie szukaj tu sposobu na rozwiązanie problemu. Gdybym próbowała go podać, zachowałabym się nieetycznie, bo nie mam do tego kompetencji. To chyba zresztą oczywiste, ponieważ nie mam kompetencji w ogóle do niczego…Przecież o tym piszę, no nie? To nie jest tak, że czuję się niekompetentna...

Miałam napisać ten tekst po porodzie.  Byłam wtedy zachwycona tym, że przeżyłam. Nie, szanse na nieprzeżycie w roku 2021 nie były zbyt duże. W 1921 może bym i umarła, ale nie skupiajmy się na takich szczegółach. Byłam zachwycona miękkością. Byłam zachwycona gojeniem się. Tym, że mogę sama dojść do łazienki i już nie boli jak schodzę...

(ten wpis opowiada tylko o moich doświadczeniach i nie ma żadnych pretensji do profesjonalizmu) Po raz szósty zaczynam terapię. No, może po prostu po długiej przerwie kontynuuję piąty raz? Bo z tą samą terapeutką, tyle, że po pół roku przerwy?Różnie podchodziłam do terapii. Z lękiem. Z niepewnością.Tym razem – cieszę się. Czuję ekscytację na myśl,...

Wpis we współpracy z HeyDoc Kojarzycie sensacyjne historie, że komentarze w internecie uratowały komuś życie? Że dzięki komentarzom obcych osób ktoś zdiagnozował się i zamiast zginąć marnie, żył długo i szczęśliwie? Ja znam, kilka. Pewnie dlatego, że są jak katastrofy lotnicze. Tak rzadkie, że kiedy się przydarzają, wszyscy robią z nich sensację. Zwykle jednak to historie...

W mojej bańce widzę bardzo intensywną narrację dotyczącą niezależności.  Moją bańką są młode i dojrzałe kobiety. W większości wyemancypowane, w większości pracujące, w niemałym procencie osoby, które w prost nazwałabym Ludźmi Sukcesu. A przynajmniej Ludźmi Światłymi, Zdolnymi i w ogóle Ludźmi Bardziej Fajnymi Niż Nie. To kobiety, które są aktywne zawodowo, mniej lub bardziej się...

To jest taki okres w życiu, o którym mówi się, że jest najpiękniejszy. Podejmujesz wybory, o których mówi się, że zdefiniują Ci całe życie. Dlatego wyniki, które osiągniesz, są śmiertelnie ważne. Decyzje są kluczowe. Ciąży na Tobie wielka odpowiedzialność. Szczerze mówiąc, to bzdury. Dla niektórych nie. Ale dla ogromnej ilości z nas, może nawet dla...

Ten temat od początku był ciężki i miał rys kontrowersji. Nikt się nie spodziewał globalnej pandemii (no, poza naukowcami, którzy się spodziewali) podobnie jak hiszpańskiej inkwizycji. A jednak. Po roku temat nie jest ani trochę lżejszy, wręcz przeciwnie, bo każdy już w mniejszym lub większym stopniu pocierpiał i ma zdecydowaną opinię. Jakakolwiek by ona nie...

Jest niewiele rzeczy, które doprowadzają mnie do szewskiej pasji czy wyprowadzają z takiej zwykłej codziennej równowagi. W życiu codziennym staram się być stoikiem, który przyjmuje to co daje mu los. Nie zawsze się udaje, przyznaję, ale taką mam wizję siebie i będę się jej trzymać. Bo kto nie rzucił bluzgiem jak wyszedł z idealną fryzurą...

Pieniądze szczęścia nie dają. Ta, akurat.  Co jakiś czas regularnie wdaję się w internetową pyskówkę o pieniądzach. Sama mam do nich praktyczne podejście i tak, wszem i wobec stwierdzam zwykle, że mając konkretniejsze pieniądze mam lepsze życie niż kiedy ich nie miałam. Z jakiegoś niezrozumiałego dla mnie powodu to jest kontrowersyjna opinia. Za każdym razem...

Mam 34 lata. Poważny wiek, czyż nie? To jest wiek, kiedy hollywoodzkie aktorki już nie są “młodziutkie”. Aktorzy jak najbardziej mogą być, wciąż często pisze się o nich w tym wieku jako o wschodzących gwiazdach, ale aktorki wchodzą w wiek dojrzały. To kontrast jak w “Annie Kareninie”, kiedy Wroński określany jest często “młodym”, a jego...

Bez zbędnych wstępów. Jak co roku mam urodziny i jak co roku sobie myślę. 1. Zdecydowanie wolę mieć obecnie 34 lata niż 17. Nie wiem czy poradziłabym sobie psychicznie mając 17 lat. I to nie tylko ze względu na pandemię. Przede wszystkim ze względu na social media i kult wizerunku oraz na klimat polityczny. 2....